piątek, 4 maja 2012

4 maj

najgorzej, jak zgubi się zaufanie.
potem to już wszystko sypie się jak domek z kart.. 
przyjaciel oddala się od Ciebie, zapomina. przestaje zwracać uwagę. stajesz sie dla niego obcy. 
zaczyna mieć nowych przyjaciół. może nie zaczyna, bo zawsze ich miał, ale dawniej byłeś dla niego kimś więcej.
on oczekuje , żebyś to ty się  starał jednocześnie olewając i wyśmiewając Cię 
i czujesz wine. poczucie winy jest ogromne....
ale cóż. taka "przyjaźn" nie była nigdy przyjaźnią ...

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

23 kwiecień

Miłość nie polega tylko na byciu ze sobą, gdy jest dobrze. Miłość polega na tym, by wspierać się w tych złych momentach. Gdy wszystko się sypie, jest źle, bebe, niedobrze..
Miłość, to bycie dla kogoś ramieniem, na którym można się wypłakać. ramieniem, które pocieszy.
Gdy sie kurwa mać wszystko wali na łeb.. 



czwartek, 12 kwietnia 2012

wtorek, 6 marca 2012

6 marzec

cześć. wiesz jak boli , gdy leżysz na łózku , łzy same płyną po policzkach, a najbliżsi w ogóle nie zauważają tych łez? pamiętasz te wszystkie przepłakane noce? te myśli, że gorzej być nie może? gdy serce pęka Ci na pól, bo nic nie możesz poradzić w danej sytuacji, nic nie mozesz zrobić. i czujesz się bezradna, cholernie bezsilna.. cześć. uratuj mnie. 


sobota, 25 lutego 2012

25 luty.

są takie dni, pochmurne , kiedy wiatr porywa wszystko co spotka na swojej drodze. trzeba uważać, by ten wiatr nie wywiał z naszych serc ważnych osób, tych które kochamy. bo często jest tak że zrzucamy wine na odległość, inne czynniki, niż po prostu przyznajemy się do tego , że ta osoba nie jest nam tak bliska. a może lepiej powiedzieć wprost :



 "cześć. nie potrzebuję Cię już."


poniedziałek, 20 lutego 2012

20 luty

czas płynie tak szybko. w niewyobrażalnym tempie starzejemy się. nie zdajemy sobie nawet sprawy , że z dnia na dzień ucieka nasze życie. może w końcu powinniśmy przestań patrzeć z sentymentem w przeszłość i wziąć teraźniejszość w swoje ręce.  zanim usłyszymy że już za późno. zanim nadejdzie koniec.


czwartek, 9 lutego 2012

9 luty


znowu sama. ale ten tydzień minął bardzo szybko. mieliśmy się jutro spotkać. miało być super. mieliśmy iść na koncert, do pubu.. a nawet się nie spotkamy. ale nie jestem zła. to nie jego wina ze musi pracować. mimo to czuje znowu pustkę. ta cholerna cisza. : / 
ale jeszcze tylko jutro i ferie. <3



nareszcie. :*

sobota, 4 lutego 2012

4 luty

no to dziś <3
ale czuję, że nie będzie tak jak chciałam... że coś pójdzie nie tak : /
dziwnie się czuję ze świadomością, że on nie jest ze mną szczery. ale może racja. moze po prostu nie chciał mnie martwić. . . 
nie ważne. 
ważne , że będzie a będzie ok. 



chce Go.
już. teraz. 

wtorek, 31 stycznia 2012

31 styczeń

łza spływająca po policzku wyraża miliardy uczuć. może i jest oznaką słabości , ale daje duchową ulgę. czasami jedna łza przeradza się w cały deszcz. kiedy coś jest nie tak, wszystko układa się źle, kiedy tęsknimy. taka jedna mała łza. niby nic . a jednak.



trzeba otrzeć łzy.
iść dalej. 
dalej. 

niedziela, 29 stycznia 2012

29 stycznia.

czasami dni sa idealne. tak aż od samego rana do nocy . czasami pokonujemy własne słabości. z drżącymi nogami godzimy się z losem. i op chwili patrzymy że przecież tego chcieliśmy. dać drugiej osobie szczęście. zaczynamy patrzec dalej niż za czubek swojego nosa. zaczynamy cieszyć się z rzeczy , które kiedyś nas smuciły.


wdychając dym wydychany z Twoich płuc. 
nawet on smakuje magicznie. 

poniedziałek, 23 stycznia 2012

23 stycznia.

czasem pozwalając ludziom na to, czego wcześniej nie tolerowaliśmy, mamy ukrytą w sercu nadzieję, że nie wrócą do tego. ale gdy oni cieszą się, że odzyskali wolność, mimo tego, iż zrobiliśmy to dobrowolnie czuję się pewien niedosyt. oczywiście byłoby lepiej gdyby ktoś taki stanął i powiedział : "nie! szanuję twoją tolerancyjność, ale nie chce do tego wracać. wiem, że będzie ci to sprawiać ból i po prostu tego nie chce."



 ale...
 ale czasem marzenia pozostają tylko marzeniami.
a my zostajemy na lodzie realizmu z wygórowanymi oczekiwaniami. 
może z drugiej strony to dobrze?
bo pozwalamy komuś
być kimś, 
kim jest z natury. 

niedziela, 15 stycznia 2012

15 styczeń.

niby wszystko jest ok. niby. bo nie jest. niby szczęśliwa. ale w sercu jakoś zimno. boje się tego. nie chce być zwykły przyzwyczajeniem dla niego. 

gubię się. wśród myśli . 

środa, 4 stycznia 2012

4 stycznia

Dzisiaj nauczyłam się tylko tyle, że nie ma sprawiedliwości. I że ludzie cierpią. I gdyby powiedzieli o co chodzi , mogli byśmy przecież komuś pomóc! Czemu większość ludzi tli w sobie cały smutek zamiast wyrzucić go światu? Nie ma sensu tkwić w problemach. Trzeba je ROZWIĄZYWAĆ :) właśnie tak. 



a i jeszcze jedno. Muszę uważać na klawiaturę telefonu, bo jedno przejęzyczenie (słownik t9) może być przyczyną śmiechu przez dwie godziny :)